Orlen z kolejną obniżką cen paliw. „Reagujemy na zmiany rynkowe”
Cena ropy naftowej na światowych rynkach gwałtownie spadła. 16 marca za baryłkę Brent na rynkach płacono około 100 dolarów. To efekt m.in. uspokojenia na rynku, które spowodowane jest informacjami o tym, że ewentualne braki podażowe mogą pokryć Wenezuela, Iran, czy Arabia Saudyjska.
Ceny paliw na stacjach ponownie w dół
W ostatnich tygodniach ze względu na duży niepokój i strach rynków przed embargiem na rosyjską ropę, ceny baryłki poszybowały do poziomu wyższego, niż podczas kryzysu gospodarczego w 2008 roku. Za surowiec płacono ponad 125 dolarów. Jednak sytuacja zaczęła się w ostatnich dniach normować. Spowodowało to duże spadki cen (nawet poniżej 100 dolarów za baryłkę), a co za tym idzie także obniżki cen paliw na stacjach. W szczytowym momencie za litr oleju napędowego trzeba było zapłacić nawet 8 złotych.
Dziś Daniel Obajtek, prezes PKN Orlen zapowiedział kolejną dużą obniżkę cen. W zeszłym tygodniu po raz pierwszy skokowo zmniejszono ceny na stacjach państwowego koncernu. Dziś poinformowano o kolejnej tego typu obniżce. Cena litra oleju napędowego na stacjach PKN Orlen ma wynieść średnio 7,35 zł. Za litr benzyny trzeba będzie zapłacić około 6,64 zł.
„Reagujemy na zmiany rynkowe i po raz kolejny w tym tygodniu obniżamy ceny paliw na naszych stacjach. Ceny ON spadają o 20 gr/l do średniego poziomu 7,35 zł, a benzyny o 15 gr/l do średniego poziomu 6,64 zł. Działamy aktywnie by ceny paliw w Polsce nadal były najniższe w Europie” – napisał na Twitterze prezes PKN Orlen Daniel Obajtek.